Post 36(50) dni. Dzień 35-ty. Przedostatni

Jutro – dzień końcowy postu oczyszczającego. I początek etapu wyjścia. Za tydzień będą opublikowane niektóre podsumowujące momenty, ale na razie – wrażenia od minionych 7 dni. Wygląda na to, że zaczął się drugi etap „oczyszczania”: Wzmocniło się wydzielanie śliny, odnotowane pojawianie się białych plam na języku (nie takich strasznych jak na początku głodówki, ale jednak …). Ale najważniejsze – w buzi (szczególnie po nocy) wyraźne odczucie przypominające zgagę, stałego nie przyjemnego przysmaku. Subiektywnie autor określiłby to jako mieszankę żółci, kwasu żołądkowego i jakichś trujących oparów :-). Na języku, z powodu tych wychodzących toksyn, odczuwa się stałe lekkie „pieczenie”. W pełni znośne, ale nie przyjemne. Na skutek tego wszystkiego znowu pojawił się zapach. Reasumując czujesz się niczym jakaś kobra lub coś gorszego – morski ślimak trujący Dolium :-).

A więc, DZIEŃ TRZYDZIESTY PIĄTY („etap-wg M. Oganian”)

Ogólny stan: zawroty głowy i słabość przy wstawaniu rano zostają. Celem porannego przewietrzenia płuc bardzo dobre spacery na świeżym powietrzu (przed ćwiczeniami i pracą). Wody z cytryną organizm już nie chce przyjmować (znudziło się ?), postanowiłem, celem zwalczania porannej zgagi zastąpić sok z cytryny sokiem pomarańczowym na zmianę z jabłkowym (1/5 soku, 4/5 wody). Z ziołami zacząłem rozpuszczać w buzi miód (odrobina na czubeczku łyżeczki). Pomaga. Wody udaje się pić więcej.

Waga minimalna odnotowana: –  57,3 kg. (w 32 dniu postu). Po tym waga „przyhamowała”, a nawet podniosła się do 57,4 kg. Wg wersji autora mogło to być na skutek wprowadzenia miodu (1/5 łyżeczki) przy piciu ziół oraz zastąpienia soku z cytryny sokiem z pomarańczy lub jabłka, o czym była mowa wyżej.

Ciśnienie w 7-mym tygodniu głodówki lekko obniżyło się – do 80-86/54-57. Puls – praktycznie bez zmian (56-59).

Sen normalny (5-6 godzin).

Perystaltyka: kontynuowała „bojkot”, aż do momentu dodania do wody mikroskopijnych ilości pomarańczowego i jabłkowego soku. Po paru godzinach „zareagowała”. Ale bez jakichkolwiek komplikacji. Podsumowujący wywód z cotygodniowych procedur oczyszczania jelit przy pomocy wlewnika Esmarcha będzie opublikowany za tydzień.

Ćwiczenia fizyczne – musiałem mocno ograniczyć, dopóki nie pojawiły się te małe ilości miodu i soków pomarańczowego i jabłkowego. Po tym odczuwa się zauważalny przypływ energii, pozwalający zwiększyć obciążenie.

Cały proces kończącej się jutro 36-cio dniowej głodówki dokładnie jest opisany tutaj (od początku do końca).

wykres 03.04 pl

 

Reklama

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s